Jak powstawał polski kolagen
Pragnienie długich lat życia w zdrowiu, którego źródło tkwi w poczuciu harmonii ciała i ducha, jest zupełnie naturalne. To dzięki ludziom mającym marzenia, pasję i odwagę do ich realizacji, niemożliwe staje się możliwym, a my możemy poznawać bajecznie kolorowy, pulsujący życiem świat także … wewnątrz naszego organizmu i korzystając z wyników ich prac naukowych cieszyć się coraz lepszym stanem zdrowia i wyglądu.
W czasie swojej ponad trzydziestoletniej praktyki zawodowej poszukiwałam przede wszystkim nieinwazyjnych metod regeneracji organizmu. I taką właśnie, z pokładaną w niej nadzieją specjalistów nie tylko z zakresu kosmetologii, ale i medycyny, jako jednej z awangardowych i skutecznych terapii, jest wykorzystanie biologicznie czynnego kolagenu ze skór rybich.
A dokładnie peptydów, na jakie rozpada się dysymilująca helisa kolagenowa,
Dlaczego kolagen
Odpowiedź jest prosta, ponieważ, jak w piosence: „Życie jest formą istnienia białka…” kolagen należący do grupy skleroproteidów (prostych białek zwierzęcych) jest głównym składnikiem tkanki łącznej, to najważniejsze białko w naszym organizmie. Już jego nazwa (z greckiego) – colla-klej, genno – rodzić – wskazuje na jego unikalną funkcję w organizmie. Jest niejako rodzącym klej, wiążącym.
Odpowiedni poziom Twojego kolagenu gwarantuje:
prawidłowo przebiegające procesy życiowe całego organizmu,
także układu odpornościowego,
regenerację komórek oraz odpowiednie nawilżenie,
jędrność, sprężystość, elastyczność i napięcie skóry,
a za tym utrzymanie jej prawidłowych funkcji wybiórczo-przepuszczalnych, ochronnych.
Ważne cechy kolagenu
Wraz z upływem lat wspomniana zdolność regeneracji kolagenu słabnie, obserwujemy to poprzez pojawianie się oznak starzenia organizmu, nie tylko skóry. Próby stosowania preparatów zawierających kolagen syntetyczny, bądź bydlęcy nie przynosiły zadowalających efektów ze względu na brak aktywności biologicznej użytych protein oraz odmienną od naszej budowę ich łańcuchów aminokwasowych.
Synteza kolagenu, bardzo wrażliwego na czynniki zewnętrzne, przebiega w przestrzeniach międzykomórkowych, a jego masa to aż 30% masy białka ludzkiego. Wymieniamy około 3-4 kilogramów tych białek rocznie, 70% protein naszego organizmu jest w ciągłym ruchu.
Kolagen przyjmuje różne stany skupienia, zależnie od warunków środowiska, które determinuje spektrum jego działania: w gałce ocznej występuje w postaci ciekłej i pełni funkcję ochronną, w kościach w postaci stałej i zapewnia giętkość, w skórze w postaci mieszanej wpływa na jej elastyczność i jędrność.
Kolagen estrahowany z ryb słodkowodnych ma różne barwy wynikające z obecności w nim lub nieobecności melaniny. : od białej (to zabarwienie charakterystyczne także dla kolagenu ludzkiego) przez szarą do czarnej (o maksymalnej ilości pigmentu), wskazującej na jego zastosowanie.
Kolagen czarny, pobierany z grzbietu ryb, z racji pełnienia funkcji ochronnej (m. in. ochrona ryb przed szkodliwym działaniem promieni UV), stosowany jest nawet w preparatach o działaniu leczniczym,
a szary (z boczków), oraz biały ( z brzuszków) do celów kosmetycznych w pielęgnacji delikatnych partii skóry.
Izolowany wyłącznie w Polsce metodą opatentowaną przez prof. Andrzeja Frydrychowskiego, zbudowany jest z dziewiętnastu aminokwasów, ma charakterystyczną strukturę przestrzenną, tworzoną przez trzy prawoskrętne łańcuchy aminokwasowe skręcone w lewoskrętną helisę.
Wśród nich decydującymi są:
glicyna – najprostszy aminokwas, występujący zarówno w białkach roślin, jak i zwierząt, reagujący z kwasami i zasadami, jest aminokwasem amfoterycznym, będącym ciałem stałym,
prolina – aminokwas wchodzący w skład wielu białek, obojętny elektrycznie, cykliczny, alifatyczny (posiadający boczny łańcuch węglowodorowy),
hydroksyprolina i hydroksylizyna – aminokwasy cykliczne, będące pochodnymi proliny i lizyny. Praktycznie nie występują w przyrodzie oprócz cząsteczek kolagenu kręgowców. To właśnie pomiar ilości hydroksyproliny w zadanej jednostce masy lub pojemności jest jedynym obiektywnym kryterium mierzenia ilości „kolagenu w kolagenie”.
Hydroksylacja proliny i lizyny zamyka proces powstawania molekuły (helisy) kolagenowej. Aby to nastąpiło, organizm musi być wysycony dostatecznie witaminą C.
Szkorbut jest chorobą kolagenu. Ludzie pozbawieni przez dłuższy czas tej witaminy nie wytwarzają w chondrocytach i fibroblastach nowych helis kolagenowych, w rezultacie tracą włosy, zęby, a ich skóra starzeje się w zastraszającym tempie.
Wzruszenie i poczucie dumy wywołuje informacja, że przełomowym odkryciem światowej kosmetologii i biotechnologii białek był wynalazek polskich chemików z Laboratorium Ośrodka Krajowego Związku Spółdzielczości Rybackich w Gdyni, zgłoszony do Urzędu Patentowego PRL już 17 czerwca 1986 roku przez Antoniego Michniewicza, Mieczysława Skrodzkiego i Henryka Kujawę.
Do tamtej pory żadnemu z ośrodków badawczych na świecie nie udało się opracować technologii pozyskiwania kolagenu, który przy budowie łańcuchów aminokwasów identycznych jak u człowieka, zachowałby swoją biologiczną aktywność, czyli utrzymałby strukturę potrójnej helisy, będącą cechą właściwą tylko dla konformacji kolagenowych w organizmach żywych.
Dzięki tej metodzie uzyskano hydrat, który zachował pożądaną strukturę w czasie reakcji rozpadu pobudzającego białka skóry, który:
wytwarza na powierzchni skóry siatkę proteinową hamującą utratę wilgoci, zaś komórki fibroblastowe zostają pobudzone i zaczynają produkować własny kolagen.
Uwiecznieniem praktycznym polskich badań nad ekstrakcją kolagenu ze skór rybich były prace prowadzone od 2000 r przez prof. Andrzeja Frydrychowskiego, które zaowocowały opatentowaniem w 2003 roku
METODY POZYSKIWANIA KOLAGENU BIOAKTYWNEGO ORAZ PEPTYDÓW RYBICH.
Ta innowacyjna metoda pozwoliła na zastosowanie kompleksów złożonych z kilkuset oligo- i polipeptydów – krótkich łańcuchów białek zdolnych do penetracji bariery skórnej.
Prowadzone we współpracy z Katedrą Stomatologii we Wrocławiu badania potwierdzają wręcz rewelacyjne wyniki uzyskane w IV kwartale 2012 roku:
Badanie, wykonane metodą SIRCOL na komórkach hodowlanych, pobranych z podniebienia wykazało przyrost kolagenu o 671%!
Badania cytotoksyczności metodą MTT potwierdziły, że:
„Profesorowi Frydrychowskiemu udało się stworzyć kompleks naturalnych, rybich peptydów, które z jednej strony pobudzają syntezę kolagenu, z drugiej strony znacząco hamują aktywność cytotoksyczną. Żaden preparat na świecie nie może się równać z tymi wynikami”.
PEPTYDY to cząsteczki aminokwasów połączone wiązaniem peptydowym. Są wchłaniane z przewodu pokarmowego o zbawiennym działaniu dla naszego organizmu i skóry. W zależności od ilości aminokwasów w łańcuchu rozróżniamy:
• oligopeptydy – to krótkie łańcuchy kilku aminokwasów
• polipeptydy – to dłuższe łańcuchy kilkunastu aminokwasów.
Zarówno oligo- jak i polipeptydy pobudzają syntezę białek, dzięki temu znalazły zastosowanie w leczeniu chorób dermatologicznych.
Peptydy mając małe cząsteczki są zdolne do pokonywania bariery skórnej i penetracji w głąb skóry
Podczas badań wyodrębniono – zależnie od ich aktywności biologicznej trzy grupy peptydów:
sygnałowe – wpływają na spłycenie zmarszczek poprzez stymulację fibroblastów do produkcji kolagenu i elastyny
neuropeptydy – wpływają na rozkurczenie mięśni odpowiedzialnych za zmarszczki mimiczne
transportujące – transportują substancje w głębsze warstwy skóry.
Preparaty o odpowiednio dobranej ilości biopeptydu były skutecznie aplikowane zarówno w terapiach przeciwzapalnych (hamują wydzielanie enterleukin), przeciwbólowych, regulujących angiogenezy (tworzenie naczyń włosowatych) – białko VEGF.
Widoczna i odczuwalna przez osoby poddające się kuracji odbudowy kolagenu była poprawa m. in. w stawach kolanowych, chrząstkach a także w gałce ocznej, włosach i paznokciach.
Pobudzają produkcję kolagenu, elastyny, kwasu hialuronowego, hamują aktywność: enzymów starzeniowych (metaloproteinaz).
Pomagają w terapiach likwidujących przebarwienia skóry, rozjaśnieniach jej kolorytu. Zauważalna jest poprawa sprężystości ciała, wypełniania bruzd, nierówności. Zapobiegają wiotczeniu skóry.
Taka jest prawda o kolagenie i biopeptydach. Jego skuteczność doceniana jest w coraz szerszym zakresie w medycynie. Badania są prowadzone w wielu placówkach na świecie.
A zatem, co jest mitem?
Mitem jest, że kolagen jest transepidermalny – ma zbyt dużą cząsteczkę. Transepidermalne są dopiero produkty rozpadu helis kolagenowych na skórze – właśnie krótkie łańcuchy peptydowe. Mitów kosmetologicznych o kolagenie jest więcej.
Należą do nich marketingowe dyrdymały o „kolagenach roślinnych” a także reklamy o działaniu kosmetycznym innym, niż nawilżające hydrolizatów kolagenowych.
Autor: Hanna Liziniewicz-Kamińska
Niezależny ekspert. Kosmetyczka dyplomowana, konsultant i szkoleniowiec firm kosmetycznych. Członek-założyciel Teatru Akademia Ruchu, Rebither. Prowadziła warsztaty i szkolenia na Kongresach Kosmetycznych. Realizowała wiele projektów kosmetycznych i artystycznych. Jej publikacje ukazywały się w czasopismach i prasie profesjonalnej: Twój Styl, Kosmetyka i Kosmetologia, Gabi-net… Propagatorka zdrowego stylu życia.